Tak to już czasami jest, że jak człowiek pokaże "co potrafi" w pracy, to ma potem przechlapane. A jak do tego wszędzie go pełno to już jest totalna katastrofa:)
Dla nie wtajemniczonych uwielbiam swoją pracę (pracuję w szkole podstawowej jako nauczyciel - bibliotekarz) i nie zamieniłabym jej na inną - no może, parę godzin zajęć technicznych - niespełnione marzenie ale kwalifikacje posiadam.
Jak się powiedziało "a" to i powiedzieć trzeba "b". I tak przygotowałam zaproszenia i podziękowania do organizowanego w naszej szkole konkursu "Mam talent do żartu". Impreza rewelacyjna, do tego przy współpracy z Kabaretem Młodych Panów:) Nawet załapałam się do komisji razem z Mateuszem Banaszkiewiczem - to ten, który w skeczach gra policjanta niższego stopniem:)
Każdy uczestnik konkursu jak i opiekun oraz zaproszeni goście otrzymali zrobioną przeze mnie niespodziankę - zakładkę ze spinacza:)
Każdy uczestnik konkursu jak i opiekun oraz zaproszeni goście otrzymali zrobioną przeze mnie niespodziankę - zakładkę ze spinacza:)
A zaproszenia były potwornie humorzaste...